Dzień wcześniej po południu 65-latek wyszedł z domu, informując rodzinę, że jedzie na ryby. Kiedy nie wrócił, we wtorek o piątej rano syn zgłosił zaginięcie ojca.
Kilkadziesiąt minut później strażacy znaleźli rower i wędki. Ciało mężczyzny zostało zauważone na tafli jeziora. Strażacy-nurkowie wyciągnęli je na brzeg.
Okoliczności tragedii - pod nadzorem prokuratora - ustala policja.
[BANER]0[/BANER]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz